Bar Wainman Hawaii Rabbit Gang
Autor: Marek Samól, 20 March 2017Bar Wainman Hawaii
W teście pod uwagę wzięliśmy bary Wainman Hawaii Rabbit Gang 3.1, bar RG 3.0, a także bar od ManiaCa 2.0. Wymienione bary są do siebie bardzo podobne. W wersji RG 3.1 i ManiaC zwiększono jedynie udźwig linek na linkach mocy oraz ulepszono dostęp do trymera depowera. Bary różnią się także wizualnie i kolorystycznie. Bary do Rabbitów są w eleganckiej szarości, natomiast bar ManiaC w agresywnej zieleni.
Rozmiary barów Wainman Hawaii
Rozmiary barów są takie same w obu wersjach, w Rabbit Gangu wszystkie linki są łączone na swojej długości, po odłączeniu części z nich, można je skrócić, żeby pływać na krótkich linkach o długości 15 m. Latawiec jest wtedy szybszy i generuje mniej mocy, co może być przydatne podczas nauki kitesurfingu oraz w pływaniu na fali, kiedy potrzebujemy szybkiego latawca, który nie wygeneruje zbyt dużej mocy.
Wszystkie bary serii Rabbit Gang występują w trzech rozmiarach:
Bar L – dedykowany do latawców Big Mama 14.5 m i Boss 12 m
Długość baru L: 48,5 cm
Bar M – dedykowany do latawca Wainman Hawaii Punch 10.5 m, Smoke 9 m oraz Mr. Green 7.5 m
Długość baru L: 45,5 cm
Bar S – dedykowany do latawców Gypsy 6.25 m i Bunny 5 m
Długość baru L: 41,5 cm
Feeling
Uczucie bezpośredniego wpływu na zachowanie latawca to przyjemność, którą dobrze znają użytkownicy latawców Wainman Hawaii. Bar WH jest czuły w prowadzeniu i pozwala na skuteczne “ósemkowanie” nawet z zamkniętymi oczami. Po zapoznaniu się i wyczuciu Wainmanów, po kilku sesjach wiadomo, gdzie dokładnie znajduje się latawiec do kitesurfingu także wtedy, kiedy spuści się go z oczu. Bary Wainman Hawaii zapewniają doskonały feeling.
Siły na barze
Siły na barze są niewielkie, na Wainmanach z powodzeniem pływają początkujące adeptki kitesurfingu płci pięknej. Nie jest to może Ozone Sport 2007/8, ale na pewno daleko Wainmanom do sił jakie trzeba użyć przy operowaniu barami Cabrinhii.
Wygoda pływania
Przy odpowiednim ustawieniu latawca na bridle’u latawiec jest szybki, doskonale idzie pod wiatr w słabszych zakresach wiatrowych i zupełnie nie czuć go na rękach, gdyż cała siła doskonale opiera się na trapezie. Odpowiednie strymowanie Wainmanów pozwala na swobodne wygięcie do tyłu, dzięki czemu rider ma wygodną i zdrową pozycję dla kręgosłupa i jeszcze lepiej ostrzy. Pozycja siedząca, nazywana kolokwialnie w środowisku kitesurferów “kite-kupą” nie jest już potrzebna. Bar Wainmana nie wyciąga ridera z deski, tak jak to bywa w przypadku niektórych modeli Cabrinhii.
Prawidłowa pozycja podczas pływania na kite – bar WH w połączeniu z latawcem Wainman Hawaii Boss 12 m:
Trymowanie
Trymowanie, czyli zwiększanie / zmniejszanie mocy latawca za pomocą zmiany długości linek nośnych w Wainmanach zostało dopracowane i spełnia w 100% nasze oczekiwania. System jest oparty na knadze, umożliwiającej łatwe i nieskomplikowane trymowanie latawca także podczas płynięcia na halsie. Praktyka pokazuje, że tego typu dopracowane rozwiązania często sprawdzają się lepiej niż choćby system Clicker w Northach, w którym łatwo zmniejszyć moc, ale żeby jej sobie dodać, trzeba zejść z deski lub porządnie się wyginać. W Wainmanach knaga działa bardzo dobrze. W barze Rabbit Gang 3.1 dodatkowo uatrakcyjniono ten element wizualnie i ułatwiono dostęp do linki modyfikującej siłę latawca.
Krętlik
Swivel bardzo gładko się obraca. Przez lata testów barów Wainmana, nie zdarzyło się, aby któryś z nich zatarł się lub przestał działać, tak jak to notorycznie zdarzało się m.in. w Slingshotach. Po skręceniu linek krętlik raczej “sam” nie odkręca baru, ale wystarczy lekki bodziec ukierunkowujący drążek i bar już sam się odkręca. Zamiast więc odkręcać bar manualnie po każdym backrollu czy innej rotacji, w Wainmanie robi się to lekko, jednym ruchem ręki.
Wykonanie
Pianka na barze skutecznie zabezpiecza przed uszkodzeniami ciała takimi jak siniaki czy obtarcia, które zdarzają się w barach niektórych producentów.
System bezpieczeństwa
Wainman Hawaii opatentował swoje proste i skuteczne rozwiązanie systemu bezpieczeństwa. System uruchamia się łatwo, poprzez odciągnięcie zrywki od siebie. Kite otwiera się względem wiatru i jeżeli wszystko zadziałało poprawnie, całkowicie traci moc. Wainmana bardzo łatwo jest wpiąć z powrotem dzięki prostej i sprawdzonej konstrukcji chicken-loopa.
Un-hooked
Producent przewiduje możliwość wygodnego wpięcia leasha “na sztywno” do tricków un-hooked. W tym ustawieniu kite nie traci mocy po wypuszczeniu z rąk baru z chicken-loopem i można go szybko wpiąć z powrotem. Po zerwaniu zrywki kite nie straci mocy, dlatego to rozwiązanie przeznaczone jest tylko dla zaawansowanych riderów i na własną odpowiedzialność.
W barach 3.0 zdarzały się wadliwe egzemplarze, w których system potrafił sam się wypiąć, ze względu na zbyt luźną taśmę, którą mocuje się do chicken loopa. Producent na gwarancji wymieniał je na nowe. Obecnie do wszystkich egzemplarzy wstawiono dodatkową cienką, metalową blaszkę, której zadaniem jest usztywnienie taśmy, która ma zapobiec samoczynnemu wypinaniu.
Chicken loop
Sam plastik wpinany do haka trapezowego jest solidny, praktycznie wcale się nie rozciąga. Chicken-loop jest otoczony miękką pianką, która zapobiega nieprzyjemnym uderzenim i obtarciom ciała.
Koszty eksploatacji
Po wieloletnich testach baru Wainmana mogliśmy znaleźć pewne części charakterystyczne, które w każdym latawcu ulegają naturalnemu zużyciu.
Przy intensywnym użytkowaniu i zrywaniu zrywki (szkoły kitesurfingu) konieczna jest wymiana safety line, po około dwóch sezonach, a nawet po jednym. Koszt linki jest niewielki i wynosi ok. 25 zł.
Po kilku sezonach skutek silnego wyginania może popękać przezroczysta osłonka do linki depowera przy chicken loolpie, tzw. depower line set. Dobrze jest ją wtedy wymienić (koszt: 86 zł), żeby nie tarła o linkę trymera. Linka trymera także ulega zużyciu, koszt trimming line to (76 zł). Jeżeli wymieniasz linkę trymera do któregokolwiek z barów Wainmana, najlepiej kupić wersję RG 3.1, która od razu zaopatrzona jest w uchwyt, pętlę i kulkę umożliwiające samodzielny montaż. Trimming line od wersji RG 3.0 wymaga odprucia starej rączki z rzepem po zamontowaniu trimmingu przyszycia jej na nowo.
To najważniejsze części eksploatacyjne, które wymagają wymiany. Oczywiście jak w każdym kajcie, wydłużeniu ulegają z czasem linki. W barze 3.1 wzmocniono jeszcze bardziej siłę linek nośnych. Linki sterujące utrzymują wysoką klasę dyneema.
Podsumowanie Bar Wainman Hawaii
Najważniejsze cechy baru Wainman Hawaii to prosta, sprawdzona konstrukcja i poczucie kontroli. Dokładnie wiesz i czujesz, gdzie znajduje się latawiec, nawet wtedy, kiedy na niego nie patrzysz. Trymowanie jest łatwe, zarówno w górę jak i w dół także wtedy, kiedy płyniesz na desce, co przydaje się szczególnie w zmiennych warunkach wiatrowych np. na jeziorach. Minusem niektórych egzemplarzy barów WH był wypinający się chicken loop, na szczęście producent bez problemu wymieniał wadliwe sztuki. Prostota systemu bezpieczeństwa ułatwia bezpieczną naukę i użytkowanie. Bar nie należy do szczególnych innowacji, jednak jest wykonany porządnie, z wysokiej jakości materiałów, wygląda świeżo i nowocześnie jak przystało na markę premium. W połączeniu z latawcami Wainman Hawaii przy odpowiednim ustawieniu upwind bar umożliwia bardzo komfortowe pływanie przy zachowaniu prawidłowej pozycji ridera. Jako całość bary Wainman Hawaii oceniam na bardzo dobry z plusem.
Zobacz też: